JAK ZOSTAĆ IT-GIRL?

W dobie Instagrama, to już nie prasa dyktuje trendy, a it-girls, czyli blogerki, dziewczyny podążające za trendami, tak zwane trendsetterki. Blogerką może zostać niemal każda dziewczyna, która ma dostęp do internetu. Wydaje się, że nic prostszego jak odpalić Instagram i wrzucić pierwsze zdjęcie z modną stylizacją. Zajmuje to z pięć minut, dlatego większość dziewczyn uznała że to super prosty i przyjemny sposób na życie. Z tego powodu w tej chwili mamy tak wielki wysyp blogerek, że trudno znaleźć na Instagramie normalną dziewczynę, która nie jest blogerką (lub aspiruje), nie próbuje na tym zarobić (dostać coś gratis w barterze) szukając sponsorów swojego looku wśród firm, które mają profile na Instagramie. Jest tych dziewczyn MASA.

Blogi są różne, najpopularniejsze są insta-blogi i te wybiera większość dziewczyn, bo jest to stosunkowo łatwe i na start nic nie kosztuje. Insta-blogowanie polega na dodawaniu zdjęć do feedu i na Instastory, pisać też nie trzeba zbyt dużo, często wpisy insta-blogerek ograniczają się do życzenia wszystkim obserwującym “miłego dnia”, a każdej niedzieli “miłej niedzieli” 😉 Druga grupa to prawdziwe blogi, czyli profesjonalne strony internetowe, w których stworzenie trzeba zainwestować konkretne pieniądze i którym chciałabym poświęcić więcej uwagi.

torba

Blogerka, która prowadzi stronę internetową, musi w to włożyć znacznie więcej pracy niż insta-blogerka. Musi “postawić” stronę, wykupić domenę, zapłacić za serwer lub zmodyfikować szablon oferowany przez bloggera, co sprawia mniej problemu, ale też nie zrobi się samo. Takie blogi jak jemerced.com, maffashion.pl czy mniej popularne a na prawdę fachowe jak juliettecapuleti.com, olivkablog.pl czy milexxx.com są prowadzone przez osoby, które blogowaniu poświęciły się w całkowicie i też znacznie więcej potrafią niż inne, blog Juliette in Wonderland jest na przykład dwujęzyczny. Ponadto te osoby wiedzą jak trudną sprawą jest dziś sprzedać produkt klienta. Jeśli którejś z Was się wydaje, że wystarczy wrzucić jedno zdjęcie na Insta z produktem sponsora i już się sprzedaje, to jesteście w dużym błędzie. Statystyki mówią same za siebie, kupuje jedna na tysiąc osób, które widziały post/reklamę! Trzeba się więc mocno natrudzić. Po drugie dobra, profesjonalna blogerka, która podchodzi do sprawy z sercem, ma dobrze zaprojektowanego bloga (stronę www), na której znajdziesz profesjonalne zdjęcia wykonane przez fotografa (nie komórką przez koleżankę, to się udaje tylko na Instagramie, gdzie zdjęcia są bardzo małe i nie “rozjeżdżają się”, nie robi się “pikseloza”). Profesjonalna blogerka ma do zdjęć profesjonalny aparat typu Nikon lub Canon, a do nich obiektywy… Ceny sensownych aparatów zaczynają się od 3000zł, a na prawdę profesjonalny sprzęt kosztuje ok. 15 000zł. Sprawa już nie dla każdego, do tego trzeba posiadać umiejętności obsługi takiego sprzętu;) Aparat wiecie, przyjmie wszystko, wystarczy nacisnąć migawkę, ale na dobrym blogu grunt to świetna stylizacja! Rzeczy, które dostarcza Ci sponsor, muszą wyglądać WOW, jeśli w ogóle chcesz coś sprzedać i mieć kolejne zlecenia od tego sposora. Jeśli nie sprzedajesz, współpraca pomimo dużej liczby obserwujących, może okazać się jednorazowa… Tak więc, stylizacje muszą być zaskakujące, blogerka musi być umalowana, niektóre dziewczyny korzystają z profesjonalnych makijażystek, do tego musicie znaleźć odpowiedni plener lub ładne wnętrze – zdjęcia na tle garażu lub ciągle na tle Waszego pokoju na dłuższą metę nie są niczym interesującym. Profesjonalna, etatowa blogerka podejmuje trud znalezienia odpowiednio ciekawego pleneru, najlepiej sprzedają się zdjęcia typu street, na ulicy, w wielkim mieście. Szukacie więc z fotografem odpowiedniego miejsca np. kamienicy kolorystycznie pasującej do swetra od sponsora, czekacie na słoneczny dzień (w Polsce to nie takie łatwe, w pochmurny dzień zdjęcia nie wychodzą) i już możemy działać… Same widzicie, że nie jest to takie proste, a w rzeczywistości zajmuje cały Twój czas. Oczywiście blogerka musi się też przebierać, kilka rzeczy od sponsora, to kilka różnych stylizacji, jeśli kreatywność nie jest Twoją dobrą stroną, to będziesz mieć problem, nie mogą to być stylizacje na kelnerkę, na zasadzie biały pasuje do czarnego i będzie super, trzeba się bardziej wysilić. Serio.

torba

Sprawa wydaje się prawie skończona, zdjęcia zrobione, można ściągnąć te niewygodne szpilki od sponsora, które tak zachwalacie i wskoczyć w ulubione trampki. Profesjonalnej it-girl polecamy też założyć wygodny dres, bo postprodukcja zajmie Ci sporo czasu. Zdjęcia z Nikona/Canona przerzucacie na komputer, zgrywacie także na telefon i działacie dalej. Profesjonalne zdjęcia są duże i obciążają stronę internetową, za wolno się otwierają, trzeba je więc w pierwszej kolejności zmniejszyć, ja korzystam z programu SNS-Resizer. Zdjęcia trzeba też przyciąć do odpowiedniego formatu, każdy aparat to inny format, na Instagram potrzebujecie zdjęć kwadratowych, na stronę prostokątnych, a żeby zrobić slajder na stronę – podłużnych…Najłatwiej docina się zdjęcie w aplikacji Snapspeed. Teraz zabieramy się za retusz, jeśli wyszło Wam zażółcone tło, trzeba je wybielić; modelka ma na twarzy wypryski, zmarszczki lub odrosty? Trzeba je usunąć, łatwo zamaskujecie to dzięki aplikacji Facetune. Apka działa jak Photoshop i kosztuje 15 złotych, jest super łatwa, intuicyjna. Była brzydka pogoda jak miałyście umówioną sesję zdjęciową z fotografem i nie dało się jej odwołać? Chmury z burzowych możecie zmienić na piękne cumulusy dzięki aplikacji Picnic.

Zdjęcia przygotowane, czas je wrzucić na bloga, trzeba wybrać te najlepsze, ludzie kupują naprawdę tylko rzeczy, które mają zdjęcia typu WOW. Produkty ze średnimi zdjęciami nie schodzą i trzeba je albo mocno przecenić ( w PL cena czyni cuda), albo zrobić zdjęcia jeszcze raz, z ładniejszą modelką i z lepszą stylizacją. Uwierzcie mi, to działa, sprawdziliśmy!
Wybrałyście super zdjęcia, to super, teraz trzeba coś napisać. Tutaj też na prawdę trzeba się wysilić, nie możecie przecież ciągle życzyć tylko “miłego dnia”! Trzeba napisać coś o sponsorze, ale najlepiej w taki sposób, żeby nie była to reklama wprost, bo nikt tego nie kupi, ludzie nienawidzą reklamy wprost. Musicie napisać coś od siebie, najlepiej na temat luźno związany z reklamowanym produktem np. sprzedajecie szampon, piszecie o typach włosów. Jeśli Wasza treść będzie ciekawa, inspirująca, to możecie liczyć na komentarze na blogu, żeby je mieć trzeba oferować ciekawą treść i piękne zdjęcia. O serduszka na Instagramie jest znacznie łatwiej (już nie mówiąc o tym, że część daje je tylko po to, żebyś weszła na jego profil i kupiła coś od niego). Pamiętaj też o ortografii, zadbajcie o to, żeby nie powtórzyć błędu Charlize Mystery, cała Polska śmiała się z jej ortografii i długo odpracowywała tę gafę, być może gdyby nie to, byłaby teraz w miejscu, w którym jest Jessica i Maff.

IT GIRL

Jeżeli Twój blog i insta-blog (dobrze mieć obydwa równolegle) są gotowe do działania, czyli masz już profesjonalne zdjęcia i unikatową treść, to powoli możesz zaczynać się starać o sponsorów. Nie spodziewaj się wielkich zasięgów jeśli dopiero zaczęłaś, Instagram je obecnie mocno obcina; o zasięgi nie muszą się martwić za to blogerki, które zaczynały kilka lat temu, wtedy były inne czasy. Podchodząc do tego profesjonalnie, wbrew obcinanym zasięgom, poradzisz sobie, fajny, dopracowany profil zawsze się obroni. Możesz zyskać stałych współpracowników, oni na pewno docenią Twój profesjonalizm.

Trzeba dodać jedną ważną rzecz, Twój blog (nie dotyczy insta-blogow) pozycjonuje w googlach sklep Twojego sponsora! Prowadząc stronę www reklamujesz określony produkt, linkujesz do niego, ale i pozycjonujesz w ten sposób w wyszukiwarce cały sklep sponsora. Algorytm Google to tajemnica, ale wiadomo, że punktuje firmy, osoby, o których piszą inne ludzie; Google uznaje takie wzmianki za wartościową treść, a co za tym idzie, strona sponsora idzie w górę. Ot co, darmowe pozycjonowanie.

Rada na koniec: jeśli masz stronę i blogujesz, oddajesz się temu całkowicie: zdjęć nie zrobisz w nocy, ani po pracy, w weekend może padać;). Strona nie od razu przyniesie Ci jakikolwiek zysk, musisz się postarać, nie od razu będą komentarze i milion wejść (Google Analitycs nie pęknie), nie będzie to takie łatwe jak na Instagramie, ale dla Twojego sponsora znacznie bardziej wartościowe niż jednodniowy post na Insta, który zostanie za kilka godzin zastąpiony kolejnym postem, którego w dodatku nie da się wyszukać w google.

Pzdr
<3
Autor: Agnieszka Frankowska

Autorka prowadzi sklep internetowy oraz insta-bloga, współpracuje z kilkoma blogerami, sprawę zna z autopsji. Tekst jest pisany szczerze, bez wazeliny. Jeśli masz swoje zdanie o blogowaniu, napisz komentarz.

3 thoughts on “JAK ZOSTAĆ IT-GIRL?

    1. Właśnie wszystkim im się wydaje, że ludzie niewiadomo ile nakupią, a tak na prawdę sprzedają tylko te najlepsze. No ale fama poszła, że blog to świetny interes i dlatego teraz co druga prowadzi „bloga”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *